Czemu nie zrobić podstrony o sobie? Jak ten niewidomy koń - nie widzę przeszkód ;)
W dawnych, zamierzchłych czasach krótko sympatyzowałem z demoliberalizmem, potem przez lata byłem sobie konserwatywnym liberałem, należałem do UPR itd. Pisząc na bblog.pl wymieniałem poglądy m.in. z Gubonem, który prowadził sąsiedniego bloga. Gubon przesłał mi anarchokapitalistyczną książeczkę Lindy i Morrisa Tannehillów i dość gładko przestałem dostrzegać potrzebę istnienia państwa nawet w skali mikro.
Obecnie od polityki trzymam się z dala, nie głosuję w wyborach i pomału przestaję śledzić informacje głównego nurtu - polecam taką terapię.
Sądzę, że dość szybko zmierzamy ku Agorze, zagrożenie widziałbym w przedśmiertnych drgawkach reżimów państwowych i finansowo-surowcowej zapaści.
Piszę w Gazecie Libertariańskiej i staram się współtworzyć libertarianizm.pl.